Cóż innego mogłabyś zrobić, Matko!
Cóż innego mogłabyś zrobić, Matko! - Najlepsze oferty
Cóż innego mogłabyś zrobić, Matko! - Opis
Wyjątkowe dzieło prozy dokumentalnej, którego bohaterowie, w dwugłosie, przedstawiają swoje losy – ociemniałego od urodzenia dziecka i przygotowującej je do aktywnego życia matki.Opowieść węgierskiej aktorki i dziennikarki, która jako żona lekarza i matka trzyletniej córki rodzi synka z rzadkim schorzeniem oczu, to opis zmagań z własną bezradnością, niemocą medycyny i z resztą nie zawsze życzliwego świata. W tle – perypetie zawodowe bohaterki, szczęśliwie i satysfakcjonująco rozwiązane, jej relacje z otoczeniem, dyskretnie i taktownie wspominany rozpad małżeństwa. Ociemniały syn przedstawia swoją perspektywę jako drugi, mniej aktywny narrator; mgliste wspomnienia z dzieciństwa, zawiłości w poznawaniu świata bez pomocy wzroku, nauka w szkole dla ociemniałych i w szkołach dla dzieci widzących, relacje z rówieśnikami, poszukiwanie swego miejsca, pasje muzyczne.
Z obu tych narracji wyłania się obraz kobiety walecznej i upartej, respektującej i racjonalizującej fakty, ale równocześnie podejmującej uwieńczone sukcesem starania, aby niewidomego syna uczynić wartościowym, wykształconym człowiekiem, który w świecie ludzi widzących zrealizuje swoje zdolności i talenty, osiągnie samodzielność. Drogą do tego celu było dla obojga nie budowanie fizycznej i psychologicznej osłony, lecz stawianie czoła wyzwaniom. Z czasem musiał się z nimi mierzyć przede wszystkim syn; determinacja, wytrwałość i odwaga, własna i najbliższego otoczenia, pozwoliły mu spełniać marzenia, realizować aspiracje, usytuować się godnie w świecie ludzi widzących, czerpać radość z życia poprzez (...) więcej muzykę, podróże, a nawet wspinaczkę.
Ta książka wzrusza nie poprzez łatwy sentymentalizm czy grę na współczuciu czytelnika. Jest poruszającym, ale i zdystansowanym, autoironicznym, sarkastycznym niekiedy, obrazem mądrej miłości, dzielności, odwagi; subtelnym autoportretem dwojga ludzi, którzy znajdują w sobie siłę, aby marzenia realizować wbrew i na przekór okolicznościom. Jej lektura uczy więcej niż niejeden obszerny tom literatury motywacyjnej. Osobom z niepełnosprawnością daje wsparcie i wskazuje drogę. Tych, dla których los był łaskawy, uczula na nieszczęście innych. Pokazuje, jak żyć bez wylewania nad sobą łez, za to racjonalnie, wytrwale i z miłością. mniej
Cóż innego mogłabyś zrobić, Matko! - Opinie i recenzje
Na liście znajdują się opinie, które zostały zweryfikowane (potwierdzone zakupem) i oznaczone są one zielonym znakiem Zaufanych Opinii. Opinie niezweryfikowane nie posiadają wskazanego oznaczenia.
Użytkownik Ceneo
- 2021-11-21bookoholik27
- 2021-11-23W książce przedstawiona została historia węgierskiej aktorki, dziennikarki i matki dwojga dzieci. Na jej życie możemy spojrzeć z dwóch perspektyw. Z pierwszej zobaczymy pracowitą kobietę z ambicjami, wychowującą córkę, w życiu której gości wszechobecny ład i porządek, a wszystko ma swoje miejsce. Perspektywa ta zmienia się po narodzinach drugiego dotkniętego poważną wadą wzroku dziecka. Od tego momentu do jej życia wkrada się wiele niewiadomych, chaosu i zmiennych. Na jak wiele wyrzeczeń jest gotowa matka by ratować swoje dziecko?
Rys fabularny jest dość prosty: na równi z historią matki obserwujemy życie jej niedowidzącego dziecka. Na kartach książki zostało zaprezentowane kilkanaście pierwszych lat z jego życia??? Tomi, bo tak ma na imię chłopiec, prowadzi względnie normalne życie wypełnione masą (...) więcej czasu spędzonego w szpitalach. Możemy obserwować jak przez lata zmieniają się niebezpieczeństwa grożące osobom niedowidzącym. Często nie jesteśmy nawet ich świadomi. Osobiście nigdy nie nawiązałem kontaktu z osobą niedowidzącą bądź niewidzącą, dlatego też problemy z którymi mierzą się te osoby były mi do tej pory obce. Nie pomylę się twierdząc, że znacznej liczbie osób, które to czytają nie są one również powszechnie znane. Czynności, które my wykonujemy automatycznie, mogą przysporzyć osobom niedowidzącym problemów. Cieszę się, że dzisiejszy świat jest coraz bardziej przyjazny takim osobom, zaczynając choćby i od sygnalizacji dźwiękowej czy programów przygotowanych do pracy dla osób niewidzących. Książka przełamuje również błędne przekonania względem osób niewidomych dotyczące ich odmienności. Mają one takie same potrzeby, myśli czy marzenia jak my. Nie zapominajmy o tym.
Co interesujące, książka ta motywuje lepiej niż niejedna książka motywacyjna. Mam nadzieję, że możecie cieszyć się co najmniej umiarkowanym zdrowiem. Często nie doceniamy tego co może wydawać się dla nas oczywiste, zapominamy jednak, że nasze życie mogłoby wyglądać inaczej. Książka otworzyła przede mną inne spojrzenie na świat. mniej
bookoholik27
- 2021-11-23W książce przedstawiona została historia węgierskiej aktorki, dziennikarki i matki dwojga dzieci. Na jej życie możemy spojrzeć z dwóch perspektyw. Z pierwszej zobaczymy pracowitą kobietę z ambicjami, wychowującą córkę, w życiu której gości wszechobecny ład i porządek, a wszystko ma swoje miejsce. Perspektywa ta zmienia się po narodzinach drugiego dotkniętego poważną wadą wzroku dziecka. Od tego momentu do jej życia wkrada się wiele niewiadomych, chaosu i zmiennych. Na jak wiele wyrzeczeń jest gotowa matka by ratować swoje dziecko?
Rys fabularny jest dość prosty: na równi z historią matki obserwujemy życie jej niedowidzącego dziecka. Na kartach książki zostało zaprezentowane kilkanaście pierwszych lat z jego życia??? Tomi, bo tak ma na imię chłopiec, prowadzi względnie normalne życie wypełnione masą (...) więcej czasu spędzonego w szpitalach. Możemy obserwować jak przez lata zmieniają się niebezpieczeństwa grożące osobom niedowidzącym. Często nie jesteśmy nawet ich świadomi. Osobiście nigdy nie nawiązałem kontaktu z osobą niedowidzącą bądź niewidzącą, dlatego też problemy z którymi mierzą się te osoby były mi do tej pory obce. Nie pomylę się twierdząc, że znacznej liczbie osób, które to czytają nie są one również powszechnie znane. Czynności, które my wykonujemy automatycznie, mogą przysporzyć osobom niedowidzącym problemów. Cieszę się, że dzisiejszy świat jest coraz bardziej przyjazny takim osobom, zaczynając choćby i od sygnalizacji dźwiękowej czy programów przygotowanych do pracy dla osób niewidzących. Książka przełamuje również błędne przekonania względem osób niewidomych dotyczące ich odmienności. Mają one takie same potrzeby, myśli czy marzenia jak my. Nie zapominajmy o tym.
Co interesujące, książka ta motywuje lepiej niż niejedna książka motywacyjna. Mam nadzieję, że możecie cieszyć się co najmniej umiarkowanym zdrowiem. Często nie doceniamy tego co może wydawać się dla nas oczywiste, zapominamy jednak, że nasze życie mogłoby wyglądać inaczej. Książka otworzyła przede mną inne spojrzenie na świat. mniej