Peszkografia. Będzie się działo!
Peszkografia. Będzie się działo! - Najlepsze oferty
Peszkografia. Będzie się działo! - Opis
Na tę biografię czekała cała piłkarska Polska!Piłkarz kultowy, bohater głośnych skandali i bijących rekordy popularności żartów, a zarazem uczestnik mistrzostw Europy i świata. Sławomir Peszko postanowił opowiedzieć o swojej podróży z podkarpackich klepisk na najsłynniejsze stadiony świata, na których rywalizował z ikonami futbolu: Cristiano Ronaldo, Andrésem Iniestą, Alessandro Del Piero, Stevenem Gerrardem, Patrickiem Vieirą czy Philippem Lahmem.
Czy był piłkarzem-memem, który „nigdy nie marnuje setki”, czy ważnym członkiem kadry grającej w ćwierćfinale Euro 2016? Czy nie ma futbolu bez alkoholu, czy może nie ma sukcesów bez „Atmosfericia”? Czy był idolem kibiców Lecha Poznań i 1. FC Köln, a może jednak zmarnował swój talent? I co o tym wszystkim sądzą jego przyjaciele, z Robertem Lewandowskim i Lukasem Podolskim na czele? Kto w reprezentacji miał najmocniejszą głowę i jak wyglądał wieczór kawalerski "Lewego" w Monako? Z jakiego powodu odrzucił ofertę Wolfsburga za milion euro rocznie? I jaki miał z nim problem Leo Beenhakker?
Peszko w autobiografii nie czaruje ani siebie, ani odbiorcy. Mówi, jak było. I gwarantuje jedno: będzie się działo.
***
„Wiele razem przeżyliśmy. Jestem przekonany, że jeżeli Sławek zdecydował się opisać swoją historię, to… będzie się działo.”
- Robert Lewandowski.
„Nie będę tego czytać, bo jeszcze zawału bym dostał. Przez tyle lat żaden piłkarz nie zabrał mi tyle zdrowia, i nie dał tyle radości, co "Szpaczek".”
- Franciszek Smuda
„W Bundeslidze mógł zrobić większą (...) więcej karierę. Ale dzięki temu, że zawsze był sobą, osiągnął coś równie cennego jak bramki: szacunek Niemców.”
- Lukas Podolski
„Sławek to był mój żołnierz. Zarówno w ofensywie, jak i defensywie. W jego autobiografii nie brakuje więc przyspieszeń, kiwek, a nawet fauli.”
- Adam Nawałka
„Peszko to prawdziwy wojownik. Czasem walczył z przeciwnikami, a czasem sam ze sobą. W swojej autobiografii nie bał się o tych zmaganiach opowiedzieć.”
- Dariusz Michalczewski
„Nie znam nikogo, kto miał tak zwariowane życie. Ta książka to jazda bez trzymanki.”
- Kamil Grosicki.
„Autobiografia Peszki to sportowa książka roku. Oto moja prawda futbolu.”
- Roman Kołtoń
BIOGRAM
Sebastian Staszewski (ur. 1991) – dziennikarz sportowy i scenarzysta. Autor książki „Tajemnice Kadry”, opisującej kulisy reprezentacji Adama Nawałki. Twórca kanału YouTube „Po Gwizdku”.
Obecnie reporter Interia.pl. W poprzednich latach pracował w Polsacie Sport, Sport.pl, Polsce The Times i Futbol News. Współpracował z BBC, TVN, Wprost, Super Expressem, Onet.pl czy NaTemat.pl. Korespondent na mistrzostwach Europy w 2012, 2016 i 2021 roku oraz mistrzostwach świata w 2018 i 2022 roku. Główny scenarzysta filmów „Druga Połowa” i „Wygrać Marzenia”.
Sławomir Peszko (ur. 1985) - jeden z najpopularniejszych piłkarzy w Polsce, 44-krotny reprezentant Polski, uczestnik Mistrzostw Europy 2016 oraz Mistrzostw Świata w 2018 roku. W swojej karierze reprezentował barwy takich klubów, jak: Wisła Płock, Lech Poznań, FC Koln, Wolverhampton Wanderers, Parma, Lechia Gdańsk, Wisła Kraków i Wieczysta Kraków.
„Peszkografia. Będzie się działo” - więcej informacji od księgarni Matras
Publikacja pod tytułem „Peszkografia. Będzie się działo” to biografia znanego piłkarza. Autorzy Sławomir Peszko i Sebastian Staszewski zadbali o to, by książkę doskonale się czytało i nie były to wyłącznie rozdziały wypełnione suchymi faktami. Nie brakuje tu także momentów, w których czytelnik może się szczerze uśmiechnąć lub nawet zaśmiać! „Peszkografia. Będzie się działo” porusza niekiedy trudne tematy, jednak Sławomir Peszko i Sebastian Staszewski przedstawiają je w prosty sposób. Co może zaskoczyć wielu czytelników to to, jak pełna ciepła jest ta książka i jak wiele w niej ciekawych anegdot z życia piłkarza. Nieprzegadana, ciekawa, z pewnością spodoba się nie tylko fanom piłki nożnej. mniej
Peszkografia. Będzie się działo! - Opinie i recenzje
Na liście znajdują się opinie, które zostały zweryfikowane (potwierdzone zakupem) i oznaczone są one zielonym znakiem Zaufanych Opinii. Opinie niezweryfikowane nie posiadają wskazanego oznaczenia.
Baron
- 2023-01-09W pierwszym tomie poświęconym Lidze Mistrzów Leszek Orłowski opowiada o początkach tych rozgrywek, strukturze organizacyjnej. Z biegiem lat, format ten ulegał ewolucji, zmieniano zasady rywalizacji, zwiększano grono uczestników. Niektóre zmiany budziły niekiedy spore kontrowersje, ale ostatecznie i tak wszyscy chcieli grać w Lidze Mistrzów.
Leszek Orłowski opisuje pierwsze 15 sezonów Ligi Mistrzów. Opisy są bardzo skrupulatne i oddające ducha ty rozgrywek. Omawiane są przede wszystkim losy finalistów i triumfatorów. Wszystko okraszone jest wypowiedziami piłkarskich sław, anegdotami oraz bogatą dokumentacją zdjęciową.
W książce nie brakuje także polskich wątków, choć historia polskich drużyn w tych rozgrywkach nie wygląda imponująco. Niektórzy polscy piłkarze, występujący w (...) więcej zagranicznych klubach, mają jednak wspaniałe wspomnienia związane z grą w Lidze Mistrzów. W tym kontekście na pierwszym miejscu wymienić należy Jerzego Dudka, bohatera pamiętnego finału z 2005 roku, gdy jego Liverpool po serii rzutów karnych pokonał AC Milan. To Polak odegrał decydującą rolę w uznawanym przez wielu najlepszym finale Ligi Mistrzów w historii.
"30 lat Ligi Mistrzów" to książka dla wszystkich pasjonatów futbolu. Dzięki niej można nieco cofnąć się w przeszłość i powspominać początki tych rozgrywek. mniej
Jacek
- 2022-11-24Baron
- 2023-04-08Pod koniec ubiegłego roku na półkach polskich księgarń pojawiła się autobiografia Sławomira Peszki "Peszkografia". Oczekiwania względem niej można było mieć wysokie i w moim odczuciu w znacznej mierze zostały one zaspokojone.
Na rynku wydawniczym mnóstwo jest tego typu autobiografii, przez co trudno jest stworzyć coś, co będzie się wyróżniało, wnosiło coś nowego. Sławkowi Peszce się to udało, przynajmniej w pewnym stopniu. Część książki to oczywiście zaprezentowanie suchych faktów dotyczących kariery, opis dzieciństwa, które ukształtowało jego osobowość. Pierwsze kroki w piłce Sławek stawiał w Wiśle Płock, następnie grał w Lechu Poznań, po czym wyjechał do Niemiec. Tam z powodzeniem bronił barw 1. FC Köln, później był także krótki (...) więcej epizod w Wolverhampton Wanderers. W 2015 roku wrócił do kraju, związał się z Lechią Gdańsk, w międzyczasie był wypożyczony do Wisły Kraków, zaś od lipca 2020 roku występuje w Wieczystej Kraków, gdzie gra nadal sprawia mu wielką radość. Dużo miejsca zostało także poświęcone grze w reprezentacji. W narodowych barwach rozegrał ponad 40 spotkań i za każdym razem dawał z siebie wszystko, zostawiał na boisku całe serce, nawet jeśli w klubie nie wiodło mu się najlepiej.
Sławek Peszko zdradza nam kilka zabawnych anegdotek ze swojego życia, które miały miejsce po spożyciu wiadomego trunku. Czytając je, można się uśmiechnąć pod nosem. Mnie jednak najbardziej podobały się fragmenty, w których Sławek na chłodno mówił, co mu się nie podobało w jego relacjach z niektórymi osobami, np. z Franciszkiem Smudą. Te momenty szczerości pokazały, że Peszko nie jest tylko "atmosfericiem", ale ma także swoje zdanie, którego nie boi się wyrazić. Zresztą zawsze mówił głośno to, co myślał. Nie zawsze wychodziło mu to na dobre, ale przynajmniej nikt nie mógł mu zarzucić braku szczerości.
W swojej autobiografii Sławek Peszko często pisze także o swoich relacjach z Robertem Lewandowskim, z którym zna się od czasów wspólnej gry w Lechu Poznań, a także z innymi kadrowiczami. Nierzadko porusza także wątek pieniędzy, których w trakcie kariery zarobił całkiem sporo, zwłaszcza w okresie gry za granicą. Co prawda momentami można odnieść wrażenie, że część opowieści jest aż nadto "podrasowana" malenżowym podtekstem, ale to też ma swój urok.
"Peszkografię" czyta się bardzo dobrze, jest napisana prostym, wręcz potocznym językiem. Osoby, które zdecydują się na jej przeczytanie nie powinny czuć się zawiedzione, nawet jeśli futbol nie jest ich głównym przedmiotem zainteresowań. Książka jest przyjemna, bezpośrednia i szczera... dokładnie taka jak Sławek Peszko. mniej