Mało lat mam, a czytam sam - cz. 1 - Kinga Turek

---

Mało lat mam, a czytam sam - cz. 1 - Kinga Turek - Opis

Mało lat mam, a czytam sam - cz. 1 - Kinga Turek
Oto nowy elementarz do nauki czytania. Niezbędny dla każdego nauczyciela i rodzica!
Dzięki niemu dziecko w łatwy i przyjemny sposób pozna litery i nauczy się czytać.
Powrót do tradycyjnego elementarza Mariana Falskiego w dobrym stylu.
W sam raz na wakacyjny czas!
Seria „Mało lat mam, a czytam i piszę sam” w przystępny sposób wyjaśnia rodzicom i terapeutom, jak uczyć dziecko czytania i pisania sylabami. Wprowadza dzieci w świat wielkich i małych liter. Jest kompilacją skutecznych metod nauki czytania, szczególnie przydatną w pracy z dziećmi z zaburzeniami rozwojowymi.Mało lat mam, a czytam sam cz. 1 odnosi się do nauki czytania samogłosek ustnych oraz ich sekwencji, sylab otwartych oraz zbudowanych z nich wyrazów i zdań. Znajdują się tu również teksty utrwalające. Uwaga! Do książki dołączone jest 616 naklejek! Istotna informacja dla maluchów kochających naklejkowe szaleństwo!Ćwiczenia są ułożone według etapów zgodnych z metodyką elementarnej nauki czytania. Najpierw dziecko ma okazję rozpoznawania samogłosek, następnie sylab i zdań. Autorka w Poradniku (dołaczonym we wnętrzu książki) wyjaśnia zasady nauki według etapów: powtarzanie – rozumienie – nazywanie; zasady stopniowania trudności; postrzegania świata od lewej do prawej. Zwraca uwagę na celowość podejmowanych z dziećmi form aktywności zabawowej w tym zakresie i ich wartości rozwojowe. Ćwiczenia są atrakcyjne, oprócz rozwijania umiejętności czytania stymulują także mowę i myślenie. Na podkreślenie zasługują umieszczone na końcu książki pakiety: (...) więcej Pakiet wyrazów, Pakiet zdań, które stanowią załącznik do zadań zawartych w ćwiczeniach.Z recenzji prof. zw. dr hab. Bożeny MuchackiejFragment Poradnika dołączonego do książkiRodzicu! Terapeuto!
W początkowych etapach nauki czytania i pisania to właśnie Ty jesteś przewodnikiem, mentorem i przyjacielem dziecka w świecie, którego ono nie zna i nie rozumie. Świat ten rządzi się swoimi prawami i zasadami. To świat liter, różnych dziwnych znaczków i haczyków. Jest bardzo interesujący i często przykuwa uwagę dziecka. Pomóż mu w łatwy i przyjemny sposób poznać i przyswoić ten świat. Naucz je czytać i pisać. Potrafisz! To naprawdę nic trudnego. Dzięki tej książce krok po kroku razem odkryjecie magiczny świat liter. Nauka i zabawa mogą tu trwać bez końca. Niech radość będzie Waszym
wspólnym udziałem!
Zasada: powtarzanie – rozumienie – nazywanie
Na początku nauki czytania poproś dziecko, by powtarzało po Tobie konkretne samogłoski. Następnie ucz ich rozpoznawania na drodze wzrokowej (dobieranie „Taki sam”) oraz słuchowej (wskazywanie przez dziecko wypowiadanej przez Ciebie samogłoski np. Pokaż...! Weź...! Daj...!), a na koniec – samodzielnego odczytywania. Pamiętaj: ucz dziecko odczytywać dwa zapisy: U, Ó.
Po opanowaniu wszystkich samogłosek ustnych, przejdź do nauki czytania sylab otwartych. Są to sylaby zakończone samogłoską. I tak jak poprzednio, poproś dziecko, by powtarzało po Tobie określone sylaby. Możesz zaproponować mu zabawę w odszukiwanie znanych mu samogłosek w sylabach. Następnie ucz ich rozpoznawania na drodze wzrokowej (dobieranie „Taki sam”) oraz słuchowej (wskazywanie przez dziecko wypowiadanej przez Ciebie sylaby np. Znajdź…!), a następnie samodzielnego ich „odczytywania”.
Po przeczytaniu danego paradygmatu, czyli zestawu sylab, przejdź do wyrazów i zdań. Na początku pomagaj dziecku w ich odczytywaniu. Czytajcie razem, na zmianę. Zadawaj pytania sprawdzające zrozumienie przeczytanego zdania. Ułatwieniem są obrazki. W połowie publikacji oraz na jej końcu znajdziesz teksty utrwalające znajomość poszczególnych sylab, wyrazów i zdań. Niech dziecko je samodzielnie przeczyta, a potem wykona polecenie do danego tekstu. Jeśli uznasz, że dobrze sobie radzi z pierwszymi tekstami i poprzedzającymi je ćwiczeniami, możesz przejść do ćwiczeń z II części, odnoszących się
do sylab zamkniętych. Są to sylaby zakończone spółgłoską. Wówczas, po wyznaczonym przez Ciebie czasie, wróć i kontynuuj ćwiczenia z części I. Oczywiście możesz przerobić od razu cały materiał z I części, a następnie przejść do II. Wybór zależy od umiejętności Twojego dziecka.
(...)Dlaczego wielkie litery?
Wielkie drukowane litery są łatwiejsze do różnicowania dla dziecka. Nie ma między nimi połączeń, dzięki czemu sprawniej sobie radzi z ich analizą i syntezą wzrokową. Przyjdzie czas, gdy uznasz, że dziecko dobrze sobie radzi na określonych (czy też końcowych) etapach książki. Wówczas rozpocznij naukę czytania małych liter, ale już bez ćwiczeń pisowni. Może się też zdarzyć, że Twoje dziecko pozytywnie Cię zaskoczy. Samodzielnie odkryje powiązania między małą i wielką literą, na podstawie tekstów zapisanych równolegle wielkimi i małymi literami. Niech bawi się sylabami, wyrazami i zdaniami,
które są dołączone do książki w formie dodatkowych ćwiczeń (naklejki z samogłoskami, sylabami, wyrazami, a także PAKIET WYRAZÓW 2 , PAKIET ZDAŃ 3 ). Dzięki temu Twoje dziecko może z rosnącym zainteresowaniem rozszyfrowywać małe, drukowane litery i porównywać je z wielkimi.
W skład serii „Mało lat mam, a czytam i piszę sam” wchodzą: „Mało lat mam, a czytam sam” oraz „Mało lat mam, a piszę sam”. Kinga Turek – doktorantka na Wydziale Pedagogicznym i Artystycznym Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach,
dyplomowany neurologopeda, pedagog przedszkolny i wczesnoszkolny, oligofrenopedagog, specjalista wczesnego
wspomagania rozwoju, nauczyciel akademicki. Od ponad dziesięciu lat pracuje jako neurologopeda w Ośrodku Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczym w Myślenicach, gdzie zajmuje się diagnozą i terapią dzieci z zaburzeniami rozwojowymi. Pełni także funkcję zastępcy dyrektora ds. wczesnego wspomagania rozwoju. Od kilku lat jest również nauczycielem akademickim w Staropolskiej Szkole Wyższej w Kielcach – Wydział Zamiejscowy w Myślenicach. mniej