Oczami Alexandry
Oczami Alexandry - Najlepsze oferty
Oczami Alexandry - Opis
Alexandra Southwood wiodła szczęśliwe życie wraz z kochającym mężem, Markiem, i dwiema ślicznymi córeczkami. Teraz, zamknięta w czterech ścianach wbrew swojej woli, ogląda urywki wiadomości, w których zrozpaczony Marc błaga widzów o informacje na temat miejsca pobytu żony.Cierpienie i rozpacz Marca są wszechogarniające. W trakcie poszukiwań policja znajduje zakrwawione rzeczy Alexandry i rozpoczyna śledztwo w sprawie morderstwa. Marc nie zgadza się z wersją śledczych i sam postanawia odkryć prawdę. Udaje się w podróż przez mroczny labirynt sekretów i pasji żony, konfrontując się z prawdą na temat ukochanej kobiety…
Oczami Alexandry to szokujący portret psychologiczny, oryginalny i zapadający w pamięci thriller o tym, jak trudno jest poznać nawet najbliższe nam osoby.
„Prowokujący debiut. Zuchwałość Natashy Bell ujawnia się pod koniec tego genialnego optycznego złudzenia. Autorka trzyma czytelników w napięciu, snując jednocześnie niepokojące rozważania na temat tożsamości oraz sztuki i granic przyzwoitości. Śmiałe dzieło, obok którego nie można przejść obojętnie” – „Publishers Weekly”
Natasha Bell studiowała literaturę angielską na Uniwersytecie w York. Zdobyła tytuł magistra nauk humanistycznych na Uniwersytecie w Chicago oraz kreatywnego pisania na Uniwersytecie Londyńskim. Mieszka w Londynie.
Oczami Alexandry - Opinie i recenzje
Na liście znajdują się opinie, które zostały zweryfikowane (potwierdzone zakupem) i oznaczone są one zielonym znakiem Zaufanych Opinii. Opinie niezweryfikowane nie posiadają wskazanego oznaczenia.
lukrecja84
- 2021-02-27Natasha Bell Wydawnictwo CZARNA OWCA
Witajcie. Autorka Natasha Bell w swojej najnowszej powieści „Oczami Alexandry” ostro namiesza. Po przeczytaniu jej książki już nigdy nic nie będzie takie same. Nie wiem co autorka chciała osiągnąć. Po przeczytaniu „Oczami Alexandry” byłam zdenerwowana i w sumie cały czas jestem. Jak każdy czytelnik, także i ja przeżywam losy książkowych bohaterów.
Tutaj nasza główna bohaterka Alexandra wychodzi z pracy i znika. Nie wiadomo co się z nią stało. Policja podejrzewa morderstwo lub samobójstwo. Znaleziono jej ubrania z dużą ilością krwi. Ciała nie odnaleziono. Jaka jest prawda?
Autorka myli tropy. Na początku myślałam, że będzie inne zakończenie. Mąż Alexandry – Marc nie daje za wygraną i chce poznać prawdę. Chce wiedzieć co tak naprawdę stało się z jego żoną. Policja za mało się stara. Marc złapał trop i za nim idzie. Do czego to go doprowadzi?
Alexandra jest „szczęśliwa” ma męża, dwie córeczki i dobrą pracę. Tylko czy to wszystko daje jej szczęście? Może ją to wszystko przerosło.
Pozostaje pytanie czy Marc wiedział wszystko (...) więcej o jej przeszłości i o tym czego ona naprawdę chciała? Teraz Marc poznaje prawdę o przeszłym życiu swojej żony. Pytanie czy ona jeszcze żyje?
Doskonały psychologiczny thriller ukazujący jak kruche jest życie i to czego od niego tak naprawdę chcemy. Nie zawsze to czego pragniemy da nam szczęście, a gdy już to osiągniemy to jak się z tego uwolnić? Czy warto podążać tylko za swoim szczęściem, raniąc przy tym swoich najbliższych?
Jestem zła a wręcz wściekła na główną bohaterkę i pełna podziwu dla Marca za jego determinację w dążeniu do prawdy.
Prawda nie zawsze jest łatwa i bezbolesna. Ich życie już nigdy nie będzie takie same. Pozostaje pytanie czy tak naprawdę znamy samych siebie? Czy wiemy o sobie wszystko? Czy to do czego dążymy jest tym czego pragniemy? A może to co mamy to tylko iluzja.
Czy Alexandra tak naprawdę jest doskonała? Czy tylko udawała idealną żonę i matkę? Zniknięcie Alexandry tak naprawdę otwiera wszystkim oczy.
Książka wciągnęła mnie od samego początku. Jest tak napisana, że nie da się od niej oderwać. Z jednej strony podziwiam Alexandrę, a z drugiej jej nienawidzę.
Pod koniec książki byłam dosłownie wściekła. Jak to się mogło tak potoczyć? Współczuję Marcowi i jego córką.
Przeczytajcie ten wstrząsający i pełen emocji thriller psychologiczny. Książka nie jest lekka ale czyta się ją szybko. Zostaje w pamięci na bardzo długo. Czytasz na własną odpowiedzialność.
Moja ocena 8/10
Polecam . 😊 mniej
Cherry Lady R...
- 2020-07-29Rozdziały są podzielone na te sprzed zaginięcia kobiety, które przedstawiają nam życie pary jako szczęśliwej rodziny pełnej miłości oraz na te, które opisują wydarzenia po zniknięciu Alexandry i rozpacz Marca oraz ich dwóch dziewczynek. Narratorem w powieści jest Alexandra. Tak jak w przypadku wspomnień nas to nie dziwi, to ciekawym zjawiskiem jest opisywanie działań i uczuć rodziny po jej zniknięciu. Kobieta nie może wiedzieć jakie decyzje podejmuje jej mąż, więc ten zapis jest po prostu jej wyobrażeniem o tym co dzieje się z bliskimi podczas jej nieobecności.
W powieści znajdują się również listy od niejakiej Amelii Heldt, która jest przyjaciółką Al z czasów studiów. Ekscentryczna artystka jest osobą, która bardzo dba o zachowanie swojej tożsamości w tajemnicy, co bardzo utrudnia wyjaśnienie jej relacji z zaginioną (...) więcej kobietą.
Dobrą stroną powieści jest jej zakończenie. Zdecydowanie nie tego się spodziewałam. Choć przez głowę przeleciało mi takie rozwiązanie, odrzuciłam je jednak jako nieprawdopodobne. Finał historii sprawia, że na przedstawioną opowieść zaczynamy patrzeć inaczej.
To co mnie do książki zraziło to brak napięcia, przez co ciekawa fabuła dłużyła mi się niemiłosiernie i nie czułam potrzeby wracania do przerwanej lektury.
Powieść „Oczami Alexandry” wyróżnia się ciekawą fabułą i dość oryginalnym sposobem narracji. Zaskakujące zakończenie sprawia, że o książce nie da się tak łatwo zapomnieć i zmusza nas do prześledzenia wszystkich wydarzeń raz jeszcze. Mocno też wpływa na nasze nastawienie względem bohaterów powieści. Opisana historia skłania nas do rozważań na temat sztuki. A dokładniej o jej granice, moralność, etykę. Choć kreacja Alexandry jest bardzo dobrze stworzona, to ja po raz kolejny się przekonałam, że artyści zupełnie inaczej postrzegają życie, inne wartości stawiając na pierwszym miejscu. Książka wywołała we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony nie podobało mi się, że w powieści brak napięcia, które przyciągnęłoby uwagę i kazało z zapartym tchem śledzić akcję. Jednak z drugiej strony historia naprawdę jest warta poznania i stawia przed nami pytania, które nie są najważniejsze, dopóki nie dotkną nas bezpośrednio. Myślę, że książka spodoba się osobą, które interesują się sztuką i jej twórcami. Pozostali tak jak ja, mogą czuć się trochę zawiedzeni. mniej