Łowca.
Łowca. - Najlepsze oferty
Łowca. - Opis
Trzeci tom bestsellerowej serii Zapomniana księga zapowiada nowe niebezpieczne zdarzenia. To, co wydaje się końcem przygody, może być tak naprawdę dopiero jej początkiem… Hubert ponownie trafia do miasta, w którym zginęli jego bliscy. Wszystko wydaje się takie samo jak wtedy, gdy był tam pierwszy raz. Niby nic się nie zmieniło, nic oprócz niego... Kiedyś wszyscy lubili beztroskiego nastolatka w ciele mężczyzny, obecnie mało kto chce mu zaufać. Teraz, choć historia zatacza krąg, nic nie jest do końca oczywiste i pewne. Zagrożenie stanowią nie tylko demony, lecz także ludzie. Jak w takiej sytuacji Hubert ma przetrwać, uchronić przyjaciół i zapobiec kolejnym nieszczęściom? Czy chłopakowi uda się ocalić świat?Łowca. - Opinie i recenzje
Na liście znajdują się opinie, które zostały zweryfikowane (potwierdzone zakupem) i oznaczone są one zielonym znakiem Zaufanych Opinii. Opinie niezweryfikowane nie posiadają wskazanego oznaczenia.
Marina
- 2020-09-20Autorka, pomimo iż się "cofa" w akcji, to robi to w bardzo umiejętny sposób. Nie ma tu ani chwili na nudę i rozczarowanie. Główny bohater Hubert z każdą kolejną stroną jest coraz bardziej dojrzałą i dopracowaną postacią. Już nie mogę się doczekać czwartej części. Nie mam obaw przed tym, iż czwarty tom będzie słabszy. Z pewnością autorka po raz kolejny nas mile zaskoczy.
Użytkownik Ceneo
- 2020-10-10Paulina Hendel wreszcie zlitowała się nad głównym bohaterem i pozwoliła odnaleźć mu osadę widzianą w snach. Hubert ponownie trafia do Święcina, gdzie spotyka starych przyjaciół. Nikt, oczywiście, nie ufa nowoprzybyłemu, traktując go z dużą dozą rezerwy. Hubert jednak się nie poddaje i za wszelką cenę próbuje uratować mieszkańców przed śmiercią i tragicznymi wydarzeniami - sęk w tym, że nie wszystko dzieje się identycznie. Śmierć i tak zbiera swoje żniwa, nie przejmując się konkretnymi nazwiskami.
Hubertowi udaje się odwrócić znaną przeszłość i po raz pierwszy chłopak nie zna przyszłości. Wreszcie zaczyna żyć jak każdy, bez świadomości, co przyniesie los. Hubert nie jest więc przygotowany, kiedy w zwykły, spokojny dzień do Święcina przybywa zaniepokojony Ernest, namawiając Huberta do powrotu do Dąbrówki oraz prosząc o pomoc w odnalezieniu porwanej siostry Zuzy. Przyjaciele bez namysłu wyruszają na (...) więcej ratunek, zabierając ze sobą Izę oraz Henryka, którzy jako oficjalni przedstawiciele Święcina zamierzają przy okazji zdobyć nowe przyjaźnie wśród innych wiosek na północy kraju. Bo jak wiadomo, w tych niepewnych czasach jedynie sojusze będą potrafiły uchronić przed atakiem demonów albo nieobliczalnych ludzi.
W "Łowcy" wiele więzi się zacieśnia, tworząc nowe koligacje. Hubert, Ernest, Iza, Henryk, Zuza oraz reszta przyjaciół, rodziny i znajomych pakują się w coraz groźniejsze przygody, tym samym zdobywając niemałe doświadczenie. Zwłaszcza kontakt z demonami zdaje się wskakiwać na wyższy poziom, które nie dają o sobie zapomnieć. Demonologia ciągle się rozrasta, bo wiedza ciągle napływa - niekoniecznie łatwo i przyjemnie. Demony rosną w siłę, ale Hubert też nie stoi w miejscu. Niedawne ofiary przekształcają się w łowców. Tym razem to ludzie wychodzą z ukrycia...
Przyznam szczerze, że początek "Łowcy" trochę mnie nudził. Miałam wrażenie, jakbym już znała losy Święcinian i jednie niektóre momenty sprawiły, że nie odłożyłam książki. Wszak ile razy można czytać o tym samym? Na szczęście autorka nie przeciągała jakoś wybitnie długo znanych wydarzeń, nieco też je pozmieniała, a potem to już w ogóle popłynęła. Wciągnęłam się i tak jak poprzednie dwa tomy, Łowcę również połknęłam w całości.
Trzecia część wydaje się dojrzalsza. Bohaterowie ewidentnie urośli (i zmądrzeli), bo zanim wyruszyli na groźną akcję, pomyśleli, a nie tak jak ostatnio lecieli pod wpływem emocji. Hubert dorósł i stał się przykładnym mężczyzną podziwianym przez młodszych. Choć radość z życia i figlarstwo nie dały tak łatwo o sobie zapomnieć, co było przyjemną odskocznią od nieciekawej rzeczywistości i niosło ze sobą sporo uśmiechu. Pojawiło się wiele nowych postaci (niekoniecznie pozytywnych), a te stare poznawało się dosadniej.
Podobało mi się świeże spojrzenie na demony. Teraz bohaterowie nie traktowali ich całkowicie jako zło konieczne, które trzeba wytępić. Niektóre dały się udomowić, a jeszcze inne sprawiły wrażenie wdzięcznych za ratunek. Poza tym ludzie przestali się ich bać, próbowali je bardziej poznawać, nawet eksperymentować!, co było interesującym wątkiem powieści.
W książce pojawiło się sporo fragmentów pełnych strzelanin i bójek zaopatrzonych wieloma zwrotami akcji, za co autorce należą się gratulacje. Hendel potrafi łapać za serce, a napięcie przeciągać do maksimum. Ładny, prosty styl sprzyjał niewymagającej lekturze przepełnionej ciekawymi przygodami.
Motyw działania ludzi pod wpływem groźby śmierci stał się wyraźniej uwidoczniony. Książka bardzo realistycznie ukazuje, co potrafi zrobić człowiek, gdy w grę wchodzi walka o życie, i że tak naprawdę wrogiem ludzkości wcale nie są krwiożercze demony.
"Łowcę" polecam, zresztą identycznie jak poprzednie dwa tomy. Historia poza przeciekawą fabułą odkrywa wiele wartości (przyjaźń, miłość, honor, rodzina, spełnianie obietnic), przenosząc czytelnika w surrealistyczny świat, choć znany na co dzień. Można spotkać tutaj ogrom przeciwstawności, a pojęcie czarno-białego spojrzenia na jakikolwiek aspekt umknie gdzieś daleko i to szybciej niż bies. Przeczytajcie, bo naprawdę warto, ale najpierw zacznijcie od pierwszej części, od "Strażnika". Nie jest to bowiem seria, którą można czytać nie po kolei. mniej
zaczytanalala
- 2020-10-09Hubertowi w końcu udało się odnaleźć Święcino i nie może się doczekać spotkania ze znajomymi z poprzedniego życia. Jednak okazuje się, że nic nie jest takie proste na jakie wygląda, ponieważ teraz mężczyzna jest innym człowiekiem, niż kiedy trafił do wioski za pierwszym razem. Po raz kolejny musi przekonać do siebie mieszkańców wsi i zdobyć ich zaufanie. A do tego po jakimś czasie docierają do niego niepokojące wieści z Dąbrówki i Hubert staje na rozdrożu. Czy uda mu się pogodzić życie w obu wioskach w taki sposób, aby nie stracił przyjaciół?
Paulina Hendel jest mistrzynią w swoim fachu. Świetnie operuje zdolnościami pisarskimi, jakie posiada i ukazuje wszystkie walory (...) więcej tworzonego gatunku. Ja jestem zauroczona tą serią. Nieczęsto zdarza mi się czytać fantastykę, bo nie jest to mój ulubiony gatunek i zazwyczaj staram się obok takich półek z książkami przechodzić obojętnie, ale tych książek nie da się pominąć w tłumie innych. Od razu rzucają się w oczy, a już po pierwszych przeczytanych stronach wiedziałam, że muszę koniecznie poznać wszystkie części. Trzeci tom za mną i nawet przez chwilę nie żałowałam swojej decyzji, a wręcz nie mogę się doczekać sięgnięcia po kolejny tom. Oby tak dalej. mniej