Rycerz Janek
Rycerz Janek - Najlepsze oferty
Rycerz Janek - Opis
W królestwie Zacnegostawu nie dzieje się dobrze. Poziom przestępczości rośnie w zastraszającym tempie, królewska para pada ofiarą śmiertelnego wypadku, a książę Mścigniew, choć dopiero co objął tron, już wzbudza niepokój mieszkańców swoimi radykalnymi pomysłami i zamiłowaniem do okultyzmu. Jakby tego było mało, do stolicy przybywa pewien nieznajomy wędrowiec. Nie wiadomo do końca skąd przyszedł, ani kim jest. Prowadzony przez tajemniczą wiedźmę, a być może i samo przeznaczenie, zawsze pojawia się tam, gdzie potrzeba bohatera. Nie wiemy o nim nic, poza tym że jest miły. I silny. I prawy.No, wiemy też jak się nazywa. Mówią na niego Janek. Rycerz Janek.
Przed Wami obłędna komedia fantasy, w której epickie ilustracje naszpikowane są absurdalnym humorem, a klasyczne wątki zostają wywrócone na lewą stronę. Autorami są czterej twórcy dobrze znani ze swoich autorskich projektów: Igor Wolski, Robert Sienicki, Jan Mazur i Tomasz Grządziela.
Rycerz Janek - Opinie i recenzje
Na liście znajdują się opinie, które zostały zweryfikowane (potwierdzone zakupem) i oznaczone są one zielonym znakiem Zaufanych Opinii. Opinie niezweryfikowane nie posiadają wskazanego oznaczenia.
p...i
- 2021-11-19y...y
- 2020-12-04Froszti
- 2020-10-29Akcja komiksu przenosi czytelnika średniowiecznego świata, który odbiega swoją formą od typowej krainy fantasy. Przeszłość łączy się tutaj bowiem z teraźniejszością, oferując solidną porcję „technologii”, której nie powinno tutaj być. W tych realiach funkcjonuje tytułowy rycerz Janek, który słynie nie tylko ze swojej muskularnej postawy, niebywałej siły, wielkiego dobrotliwego serca… ale również z ponadprzeciętnej naiwności i wielkiego fetyszu słodkości (pączków). Podczas swojej podróży trafia on do królestwa Zacnegostaw, gdzie tamtejszy władca Mścisław, (...) więcej mocno zafascynowany okultyzmem, postanawia wykorzystać prastary postument, aby umocnić swoją władzę. Kompletnie nie interesuje go fakt, że artefakt wymaga ofiary z krwi, jest on gotów na takiego poświęcenie (oczywiście części swoich poddanych). Jedynym ratunkiem dla królestwa wydaje się siostrzenica władcy, która próbuje go powstrzymać i przejąć tron. Pomocny w jej starania okaże się „Janek”, który w swoim stylu wmiesza się w kłopoty, o które nie prosił i nawet nie będzie tego świadomy.
Jeśli chodzi o fabułę, jak i zaserwowaną tutaj intrygę, to jest łatwo, prosto i przyjemnie. Nie ma tutaj nic, co mogłoby mocno zaskoczyć czytelnika. Nie oznacza to jednak braku wyrazistości. Scenariusz komiksu autorstwa Sienickiego i Mazura stawia głównie na niesamowity humor, który dość mocno dedykowany jest starszemu czytelnikowi. Można byłoby tutaj parafrazować tytuł pewnego znanego filmu i napisać, że „nie jest to komiks dla młodych ludzi”. Byłaby to jednak mocne niedopowiedzenie, bowiem po album może sięgnąć każdy, jednak zależnie od wieku będzie go odbierał zupełnie inaczej. Dla kogoś młodszego będzie to prosta i kolorowa opowieść fantasy. Starsi odbiorcy dostrzegą zaś tutaj solidną porcję satyrycznego/prześmiewczego humoru i całą masę popkulturowych nawiązań. „Rycerz Janek” jest bowiem prawdziwym humorystycznym roller coasterem, który czerpie z rynku pełnymi garściami i wszystko dostosowuje do swojej własnej rozrywkowej formy. Dzięki temu efektem finalnym jest dzieło, którego lektura wywołuje szeroki uśmiech zadowolenia.
Integralną częścią dowcipnej fabuły, jest świetna cartoonowa oprawa graficzna. Pozornie wydaje się ona dość prosta, jednak Igor Wolski potrafi wycisnąć z tego stylu wszystko to co najlepsze. Serwuje on miłośnikom komiksów rysunki wypełnione po brzegi szczegółami (zarówno na pierwszym, jak i drugim planie), które nadają opowieści wyrazistej głębi i często są przysłowiowym „smaczkiem”, który powinien odkryć samemu odbiorca albumu. Niczego złego nie można również napisać na temat warstwy kolorystycznej, za która odpowiedzialny był Tomasz Grządziela. Mocno wyeksponowana barwy doskonale dopasowują się do rysunków, jak i klimatu dzieła i nic więcej na ten temat nie trzeba pisać.
Nie pozostaje więc nic innego jak tylko powtórzyć pewne stwierdzenie z samego wstępu recenzji, że Rycerz Janek i instrukcja prawidłowego składania ofiar zapomnianym bóstwom to przedstawiciel rodzimego komiksu, po który należy sięgnąć, jeśli pożąda ktoś solidnej porcji rozrywki. Jedno jest również mocno pewne, lektura jednego albumu zachęci odbiorcę do sięgnięcia po kolejne części (zarówno te wydane, jak i te planowane na przyszłość). mniej