Hurt/Comfort (MOBI)
Hurt/Comfort (MOBI) - Najlepsze oferty
Hurt/Comfort (MOBI) - Opis
Artur ma osiemnaście lat i nie wie jeszcze wielu rzeczy. Nie wie, jak zacząć rozmowę z własnym ojcem, gdzie przebywa obecnie jego matka, jakie oczekiwania ma wobec niego koleżanka z klasy i dlaczego Magda, jego przyjaciółka, na siłę próbuje go swatać. Nie wie też, jakim cudem uda mu się zdać maturę z polskiego, skoro nadal myli romantyzm z oświeceniem, a parabola to dla niego wyłącznie wykres funkcji kwadratowej. Za to świetnie wychodzi mu udawanie głuchego, gdy w autobusie zaczepi go ktoś obcy, a to już dobry początek.Janek wie, czego chce od życia. I nie jest to zaliczenie matury z matematyki, chociaż z pewnością by nie zaszkodziło. Chce brata, który nie ignoruje jego istnienia, mniej żenujących rodziców, a także youtuberów, którzy wrzucają filmiki regularnie i zawsze na czas. I mniej zmechaconych swetrów, tak przy okazji. Przede wszystkim chciałby jednak zwrócić na siebie uwagę jakiegoś miłego chłopaka. Najlepiej takiego, który w autobusie udaje głuchego i wcale nie wydaje się miły.
Spis treści: Artur ma osiemnaście lat i nie wie jeszcze wielu rzeczy. Nie wie, jak zacząć rozmowę z własnym ojcem, gdzie przebywa obecnie jego matka, jakie oczekiwania ma wobec niego koleżanka z klasy i dlaczego Magda, jego przyjaciółka, na siłę próbuje go swatać. Nie wie też, jakim cudem uda mu się zdać maturę z polskiego, skoro nadal myli romantyzm z oświeceniem, a parabola to dla niego wyłącznie wykres funkcji kwadratowej. Za to świetnie wychodzi mu udawanie głuchego, gdy w autobusie zaczepi go ktoś obcy, a to już dobry początek.
Janek wie, czego chce od życia. I (...) więcej nie jest to zaliczenie matury z matematyki, chociaż z pewnością by nie zaszkodziło. Chce brata, który nie ignoruje jego istnienia, mniej żenujących rodziców, a także youtuberów, którzy wrzucają filmiki regularnie i zawsze na czas. I mniej zmechaconych swetrów, tak przy okazji. Przede wszystkim chciałby jednak zwrócić na siebie uwagę jakiegoś miłego chłopaka. Najlepiej takiego, który w autobusie udaje głuchego i wcale nie wydaje się miły. mniej
Hurt/Comfort (MOBI) - Opinie i recenzje
Na liście znajdują się opinie, które zostały zweryfikowane (potwierdzone zakupem) i oznaczone są one zielonym znakiem Zaufanych Opinii. Opinie niezweryfikowane nie posiadają wskazanego oznaczenia.
arcytwory
- 2020-09-14Już na wstępie zaznaczę, by nie kierować się zbytnio opisem „Hurt/Comfort” z tyłu okładki. Dlaczego? Bo można z niego wysnuć wniosek, że w powieści będziemy obserwować oczami dwóch bohaterów, Artura i Janka. Tak jednak nie jest i wszystkie wydarzenia dostajemy z perspektywy tylko tego pierwszego bohatera. I to w dodatku w narracji trzecioosobowej. Trochę mi się to gryzło, ale tylko początkowo. Bo potem wsiąknęłam w książkę na całego. Trochę w tym zasługa stylu pisania autorki. Bardzo, ale to bardzo mi się on spodobał. Szczególnie ten humor! Idealnie się on wpasowuje w moje poczucie humoru. Nawet nie zliczę ile razy uśmiechnęłam się pod nosem!
Akcja książki dzieje się na przestrzeni roku, na przestrzeni ostatniej klasy liceum. Wiadomo, wtedy dużo się dzieje (potwierdzone info od tegorocznej maturzystki). Taki zabieg ma swoje plusy i minusy. Do tych (...) więcej drugich na pewno można zaliczyć to, że przez to występowały przeskoki czasowy. A przez to trudniej przywiązuje się do bohaterów. I przez to też niektóre wydarzenia wydają się mało ważne, mniej znaczące. A plusy? Na pewno dzięki temu więcej się działo. No i możemy też lepiej poznać bohaterów. I jeszcze jeden plus, który akurat mi nie wyszedł na dobre – obsadzenie akcji w ostatniej klasie liceum może rozbudzić nostalgiczne wspomnienia. Trochę przez tę książkę wpakowałam się ostatnio w słabe spotkanie z ludźmi z klasy, a już zarzekałam się, że na takie coś nigdy więcej nie pójdę. Więc na swój sposób autorce ta część wyszła świetnie w książce!
Przejdźmy teraz do bohaterów. Bardzo mi się podobała i kreacja postaci, jak i przestawienie relacji między nimi. Nie będę omawiać każdego z nich, bo od poznawania ich macie książkę. Wspomnę tylko o tych, co wywarło na mnie największe wrażenie. Po pierwsze – ojciec Janka. Nie było go w powieści za wiele, ale wystarczająco, by rozbudzić sympatię. Do tego wzmianka o jego przeszłości jest świetnym smaczkiem. Po drugie – Artur i jego tata. Autorka pokazała świetny rozwój ich relacji. Dodatkowo podziwiam autorkę za podjęcie tego tematu. Byłam serio pod ogromnym wrażeniem. No i po trzecie – Anita. Początkowo jej wątek wydawał mi się bardzo, ale to bardzo niepotrzebny. Jednak gdy doszło do rozwiązania wątku związanego z nią stwierdziłam, że nie dość, że nie było to niepotrzebne, to nawet było to ważne.
To już nie będę niepotrzebnie przedłużać – czytajcie „Hurt/Comfort”. Nie jest to może książka odkrywca, nie jest to może książka przełomowa. Ale nie zmienia to faktu, że jest to powieść ważna. - szczególnie, że obsadzona jest w polskich realiach. mniej