Ristorante Paradiso
Ristorante Paradiso - Najlepsze oferty
Ristorante Paradiso - Opis
Dwudziestojednoletnia Nicoletta przyjeżdża do Rzymu w poszukiwaniu matki. Porzucona w dzieciństwie, wychowywana przez dziadków, nie pała przyjaznym uczuciem do rodzicielki. Zresztą Olga również nie jest wzorowym, kochającym i troskliwym rodzicem. Obie kobiety będą musiały zmierzyć się z przeszłością i spróbować naprawić relacje między sobą. A wszystko to w scenerii uroczej restauracji, w której pracują ciekawi ludzie. Ristorante Paradiso to historia obyczajowa, podana przy akompaniamencie przysmaków kuchni włoskiej. Patronat medialny: Gastronauci.pl, Gildia.pl, Granice.pl, Poltergeist, Valkiria, Wirtualna Polska, Wywrota. Natsume Ono urodziła się w 1977 roku. Zadebiutowała w 2003 roku opowieścią pod tytułem La quinta camera. Pod pseudonimem Basso wydaje komiksy yaoi. Rysowniczka zafascynowana jest kulturą włoską, co odzwierciedlają jej prace. Akcja niektórych z nich, tak jak w przypadku Ristorante Paradiso czy Gente, dzieje się we Włoszech. Autorka często również nadaje swoim komiksom tytuły w języku włoskim. Przed rozpoczęciem kariery w branży komiksowej spędziła prawie rok w słonecznej Italii, poznając język i kulturę regionu. Ristorante Paradiso doczekało się swojej wersji animowanej, serial trafił na antenę na początku kwietnia 2009 roku.Ristorante Paradiso - Opinie i recenzje
Na liście znajdują się opinie, które zostały zweryfikowane (potwierdzone zakupem) i oznaczone są one zielonym znakiem Zaufanych Opinii. Opinie niezweryfikowane nie posiadają wskazanego oznaczenia.
PopKulturowy Kociołek
- 2020-03-21Niewątpliwie pierwszą rzeczą, jaka zwróci uwagę każdego czytelnika, który zdecyduje się sięgnąć po ten tytuł, jest jego dość „specyficzna” (bardzo delikatne określenie) oprawa artystyczna. Nie bójmy się użyć nawet bardziej dosadnych stwierdzeń, (...) więcej spore grono miłośników komiksów stwierdzi, że rysunki są po prostu niesamowicie brzydkie. Chaos twórczy widoczny szczególnie w proporcjach i projektowaniu sylwetek postaci jest tutaj czymś normalnym. W niektórych kadrach pojawiający się bohaterowie przypominają twory rodem z obrazów Picassa, gdzie anatomia człowieka jest pojęciem mocno względnym. Pewna prostota artystyczna pojawia się również w rysunkach rzeczy otaczających występujące tutaj postacie. W niektórych kadrach pojawiające się obiekty są nakreślone w sposób dość mocno umowny. Na temat teł również nie ma sensu się tutaj rozpisywać, bo autorka kreśli je w bardzo oszczędnej formie, na którą raczej nie zwraca się większej uwagi. Rysunki epatując swoją „prostotą” i „brzydotą”, tworzą jednak niesamowity i mocno unikatowy styl, który co prawda nie przypadnie wielu osobom do gustu, jednak na pewno zostanie przez nie na długo zapamiętany. Pomimo tego wszystkiego, oprawa wizualna wpasowuje się w treść samego komiksu, tworząc dość dziwną i specyficzną całość.
Wydawnictwo Hanami przyzwyczaiło już chyba wszystkich do tego, że od lat dostarcza na rodzimy rynek tytuły, które pod względem fabularnym są mocno nietuzinkowe. Dodatkowo spora część z nich ma na tyle enigmatyczną fabułę, że czytelnik podczas lektury będzie miał nad czym rozmyślać, tak też jest i w tym przypadku. Autorka Natsume Ono od samego początku nie może zdecydować się na to, czy iść w kierunku typowej obyczajówki, czy może bardziej wymagającego romansu. W konsekwencji czego otrzymuje się dzieło, które stara się łączyć elementy obu gatunków, tworząc jednak z pozoru dość nijaką całość. To wszystko jednak tylko pozory, które szczelnie przykrywają historię mającą pewien potencjał. Teoretycznie manga pod względem tematyki oscyluje wokół miłości (w dość szerokim tego słowa znaczeniu), nie skupiając się jednak na niej w sposób dość bezpośredni. Autorka star się podjeść do tematu w sposób dość ostrożny pokazując „uczuciowość” na wielu płaszczyznach (zarówno kobieta- mężczyzna, jak i rodzina). Cały przedstawiony tutaj problem, jest jednak tylko delikatnie zarysowany, bez zagłębiania się w szczegóły, co ma wymusić na odbiorcy indywidualną reakcję na treść. Świat mangi to w głównej mierze świat ludzi dorosłych, którzy dawno przekroczyli barierę wieko średniego. Pomimo tego, że część z nich jest już „doświadczona” przez życie, nadal jednak mają oni pewne problemy z radzeniem sobie z własnymi problemami i emocjami, podobnie jak dopiero wkraczająca w dorosłość bohaterka.
Cała recenzja na : PopKulturowy Kociołek mniej
Użytkownik Ceneo
- 2009-08-10